Dzisiaj w sumie jak zwykle jechalem autobusem , poszwedac sie po miescie,kolejny przystanek wszyscy wsiedli wysiedli.
Nagle kierowca sie zrywa pedzi przez pol autobusu-,,mysle co jest?" ktos czegos zapomnial? biletu nie kupil?
Nie - siedziala sobie niewidoma Pani, on jej oznajmil ze to jej przystanek ,pomogl wysiasc,chcial jeszcze jakos pomoc-wiecej juz niechciala...
radzila sobie swietnie,uzywajac laski wiedziala dokladnie gdzie jest i dokad pojsc.
Wielokrotnie widzialem podobna scene,ale dzis sobie zdalem sprawe z tego ze chociaz ja widze to czesto gowno widze, bo nie czuje, bo oddycham tak by zaczerpnac powierza.
Ona oddychala pelna piersia ,,widziala" wszystko !!!
Chociaz jest to w pewien sposob niewyobrazalne,Ona widzi wiecej niz ja, czuje wiece niz ja,wie wiecej niz ja.
Ja niby widze ,niby czuje,niby wiem a jednak nauczony pewnym luksusem jakim jest wzrok nieuzywam go.......
dziwne to
Dodany: 26.07.2008 11:43:53 przez rewko1 (4.20)


Pokaż profil dotka
to było może rok, a może dwa lata temu. siedziałam już w autbusie, podczas gdy reszta ludzi cierpliwie stała w kolejce po bilety. w kierunku autobusu ostrożnie zbliżał się niewidomy pan z laską. byłam pewna, że radzi sobie znakomicie, że mimo wolnego tempa da sobie radę i bez problemu wsiądzie do autobusu. pamiętam własne zdziwienie, kiedy zobaczyłam jak zderzył się ze stojącym na jego drodze kubłem na śmieci. on także wydawał się być bardzo zaskoczony. przez chwilę stał bez ruchu, potem wyciągnął rękę i powoli zaczął dotykać śmietnika, dokładnie go studiując. łzy stanęły mi w oczach i w jednej chwili prysło moje przekonanie o tym, że brak jednego ze zmysłów nie musi być przeszkodą w normalnym funkcjonowaniu. wcześniej naiwnie wierzyłam, że ludzie niewidomi, czy głuchoniemi mają wyostrzone inne zmysły i tak naprawdę odbierają świat pełniej niż ludzie z kompletem zmysłów. myliłam się...
dodany przez: dotka (4.35)   kiedy: 2008-08-13 22:38:51

Tak stanelismy sobie pod tym i isc nie isc? hmm zawsze chcialem ale zawsze cos albo przy tego rodzaju atrakcjach bylem po piwku,albo cos tam,albo cos tam a w gruncie rzeczy poprostu sie balem.Jak sie niebac jak sie ma lęki powyzej 5m nad ziemia(lęk wysokosci tzw. )Ale odkladalem tyle lat bo zawsze cos to moze jutro, a gdy juz poszedlem miasteczko zniklo, ale nie tym razem
Zakupiony token idziemy nie widac chetnych ogolnie pusto, no wiec w duchu mysle ostatni papieros jakby co pan wzial od nas kartty wejscia poczekal az spalilem i zasiedlismy...
Wydaje sie ze wszystko ok zapiecie cos na a;la kamizelka hydrauliczna poszlismy w gore , o kur... jak wysoko a my nawet w polowie drogi nie jestesmy, no to sie wkopalem teraz juz nie spieprze bo jak chyba ze tylko facjata w dol.Na samej gorze stanelismy, czekal chyba na innych chetnych bo i sie grupka gapiow zebrala, wisielismy sobie tak wlasciwie twarzami do ziemi jakas minute,rozejrzalem sie troche ladnie miasto wyglada z tej wysokosci i ta zatoka hmm brak chetnych ruszylismy. Niewiem jak dlugo to trwalo ale dosc mialem po pierwszych trzech kolkach wokol wlasnej osi.Bylem twardy oczu nie zamknalem ani razu widzialem wszystko,trzymalem sie kurczowo tej kamizelki malo jej nie wyrwalem(jakby mi to cos dalo)pod samym koncem nie wytrzymalem krzyknalem, mam nadzieje ze jak facet chociaz wszystko jedno mialem prawo krzyknac nawet jak dziewczynka.
wreszcie koncowka zawislismy na gorze rozejrzalem sie nadal troche wialo ale raczej goraco czulem. Zjechalismy na dol, juz calkowicie bezpieczni,odpieci.
Poczulem sie znow jak dziecko ,pozbawione wszelkich problemow, tam na gorze niby strach itp ale w pewnej chwili i o tym zapomnialem.
Zeszlismy nad plaze ukryci za murem z kamieni nad sama woda,zimne piwko na ochlode tych emocji.Teraz moge powiedziec,nastepnym razem pewnie tez sie bede bal, ale nie bede uciekal pojde bo bede mial ochote wiem jak to wyglada-a co najwazniejsze oczyszcza umysl,umysl ktory nie potrafi przestac pamietac- w tym akurat przypadku ciesze sie z tego.
Dodany: 21.07.2008 01:17:25 przez rewko1 (4.20)


Pokaż profil martgos
super...podziwiam, zazdroszcze, i wiem, jak sie czules...
tylko ze ja bylam po piwku :)
dodany przez: martgos (4.28)   kiedy: 2008-07-21 14:39:25
Pokaż profil konto_usuniete
WOW, wyglada czadowo!!! gratulacje za odwage, ja bym sie nie odwazyla.NIE MA MOWY.
dodany przez: konto_usuniete (2.50)   kiedy: 2008-07-21 13:29:04

Wstalem jak kazdego innego wolnego dnia z tym ,ze o kurcze pamietam snilo mi sie cos!!! jak zwykle bzdury ale milo bo pamietam, a dawno juz tak sie nie zdazalo.Umowiony bylem z kolesiem na basen , tak po poludniu, jak przyszlo co do czego eee nie cce mi sie zaraz bedzie padac a i korki przez miasto. Zaczal wydzwaniac, nie odbieralem- w koncu sms ,,najebales sie znowu czy co?" ok mysle sobie oddzwaniam zaraz wsiadam w autobus, po godzinnej jezdzie przez miasto dotarlismy.
Maly ten basen jakis i plytki sobie mysle, po kilku dlugosciach zmienilem zdanie a i dobrze ze plytki nie musze do sciany koniecznie doplywac
Sauna parowa pierwsze minuty prawie sie uduscilem, ale dalem rade 30 minut, potem zjezdzalnia kilka razy tradycyjnie nogami do przodu , a potem juz na odwrot bo ciekawiej i smieszniej i smiesznie bylo za ostatnim razem jak juz nam nie pozwolono zjezdzac, poniewaz kolezka tez chcial sprobowac do przodu tylko ze on dal nura do rury ktora sie zjezdzalo myslalem ze tam padne jak stalem.
Dzakuzi okolo 20 minut , nastepnie sauna sucha, ale goraca jak diabli, o dziwo lepiej mi sie tam siedzialo ale juz nie przeginalem 20minut, i tym razem bez zimnego prysznica. Jeszcze kilka rundek po basenie i chba juz czas isc bo nie dosc ze jestem pomarszczony jak rodzynek to jeszcze po prostu brak mi juz sil 3,5 godziny w takim wodnym amoku.
Wyszlismy okolo 21:10 oczywiscie papierosek, i jak za dawnych lat papieros mnie dusil hmm moze juz czas przestac? NIewazne, tuz obok wesole miasteczko idziemy zobaczyc co tam jest.....a tam wylaczylem mozg na dobre...
Dodany: 21.07.2008 12:14:33 przez rewko1 (4.20)


Pokaż profil valdie68
Udało się tym razem widzę ;)
Ja nie wysiedzę w saunie dłużej niż 5min. Twardziel jesteś.
dodany przez: valdie68 (3.69)   kiedy: 2008-07-21 00:39:45

napisalem sie jak glupi i wszystko poszlo gdzies hen ale nie tutaj, musze ochlonac i moze zrobie drugie podejscie jeszcze dzis
Dodany: 20.07.2008 11:42:47 przez rewko1 (4.20)



Więcej:    
7
O Mnie
Pokaż profil rewko1
rewko1 (4.20)
mężczyzna, lat 46, Olsztyn, Polska
to co mi chora glowa pomysli ;)



Ostatnie Komentarze
Pokaż profil
mundek131 (4.13) dodał(a) komentarz do wpisu ciekawe wydarzenia ...
ostatnio
Pokaż profil
mundek131 (4.13) dodał(a) komentarz do wpisu ....
ostatnio
Pokaż profil
plusewaplus (4.39) dodał(a) komentarz do wpisu kopiuj, wklej...
ostatnio


Poprzednie Wpisy
15/10/2009 13:09
milo sie oglada...


Kto Obserwuje Tego Bloga?
Wszystkich obserwujących: 2

Blogi innych użytkowników
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil
Pokaż profil